Max Payne (2001)
Black Mesa :: Gry :: Opisy i recenzje
Strona 1 z 1
Max Payne (2001)
Kolejna perełka na naszym forum, tym razem od Remedy i 3D Realms. Produkt, który zrewolucjonizował branżę trzecioosobowych strzelanek. Jako tytułowy bohater gry, detektyw Max Payne, mamy za zadanie wyjaśnić sprawę dotyczącą narkotyku Valkirii, z którym ma związek śmierć jego żony i dziecka. Przemierzając zaśnieżone ulice Nowego Jorku jako bezwzględny zabójca powoli odkrywamy mroczną tajemnicę która kryje za sobą Valkiria...
Już na samym początku gry dostajemy prawdziwy emocjonalny cios w twarz. Max Payne po powrocie z pracy jest zmuszony widzieć na własne oczy, jak mordują jego rodzinę. Zabójcy byli w amoku, naćpani Valkirią. Charakterystycznym elementem tej serii jest możliwość użycia mechaniki ,,Bullet Time'' czyli klasycznego zwolnionego tempa, którego znamy chociażby z dzieła braci Wachowskich ,,Matrix''. Gra nie narzucała go, ale proponowała pewną alternatywę dla istniejącego wówczas gameingu. Na pierwszy rzut oka ta gra wydaje się kolejną nudną siekaniną w stylu Dooma lub Duke Nukem'a, jednak warto zapoznać się z nią trochę bliżej i poznać, w jaki sposób budowany jest w tymże produkcie klimat. Przerywniki filmowe w postaci komiksów, przywodzą na myśl chociażby kryminały z lat 50 w stylu Noir. Oprócz zwykłego poruszania się na boki Max potrafi robić najróżniejsze uniki w stylu właśnie wspomnianego Matrixa. Grafika jak na 2001 rok nadal lekko sprawia wrażenie, wraz z efektami dźwiękowymi. Oczywiście nie powinniśmy się spodziewać niczego ambitniejszego niż huki wystrzału, dźwięki przeładowania i odgłos bólu wrogów, jednak muzyka została perfekcyjnie skomponowana, najbardziej spodobała mi się ta w menu głównym.
Max Payne jest grą, do której mam ogromny sentyment. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że 1 część, jak i druga tej wspaniałej serii były najlepszymi produktami w branży gier komputerowych z jakimi przyszło mi się spotkać.
Już na samym początku gry dostajemy prawdziwy emocjonalny cios w twarz. Max Payne po powrocie z pracy jest zmuszony widzieć na własne oczy, jak mordują jego rodzinę. Zabójcy byli w amoku, naćpani Valkirią. Charakterystycznym elementem tej serii jest możliwość użycia mechaniki ,,Bullet Time'' czyli klasycznego zwolnionego tempa, którego znamy chociażby z dzieła braci Wachowskich ,,Matrix''. Gra nie narzucała go, ale proponowała pewną alternatywę dla istniejącego wówczas gameingu. Na pierwszy rzut oka ta gra wydaje się kolejną nudną siekaniną w stylu Dooma lub Duke Nukem'a, jednak warto zapoznać się z nią trochę bliżej i poznać, w jaki sposób budowany jest w tymże produkcie klimat. Przerywniki filmowe w postaci komiksów, przywodzą na myśl chociażby kryminały z lat 50 w stylu Noir. Oprócz zwykłego poruszania się na boki Max potrafi robić najróżniejsze uniki w stylu właśnie wspomnianego Matrixa. Grafika jak na 2001 rok nadal lekko sprawia wrażenie, wraz z efektami dźwiękowymi. Oczywiście nie powinniśmy się spodziewać niczego ambitniejszego niż huki wystrzału, dźwięki przeładowania i odgłos bólu wrogów, jednak muzyka została perfekcyjnie skomponowana, najbardziej spodobała mi się ta w menu głównym.
Max Payne jest grą, do której mam ogromny sentyment. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że 1 część, jak i druga tej wspaniałej serii były najlepszymi produktami w branży gier komputerowych z jakimi przyszło mi się spotkać.
Xinos- Admin
- Liczba postów : 5
Join date : 28/01/2015
Skąd : z Daleka
Black Mesa :: Gry :: Opisy i recenzje
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach